Polska ma swojego Spidermana
Jeszcze nie opadły emocje po tym, jak Spiderman z Paryża uratował dziecko. Mamoudou Gassama został okrzyknięty lokalnym bohaterem. Nie tylko Francja ma swojego Spidermana. Polska. Osiedle Leśne w Zielonej Górze, sobota, godzina 9:00 rano. Pod numer 112 dzwoni 4-letnia, wystraszona dziewczynka. Przekazuje krótką informację: jej bliski potrzebuje pomocy. Jest nieprzytomny. Podaje adres i szybko rozłącza się.
Na miejsce natychmiast przyjeżdża karetka oraz policja. Ratownicy próbują dostać się do mieszkania, jednak drzwi pozostają zamknięte. Wzywają zatem straż pożarną, aby pomogła im dostać się do środka. Wśród ratowników medycznych znajduje się Robert Górski. Szybko wybiega z bloku, aby zobaczyć mieszkanie od zewnątrz. Gdy tylko spostrzega otwarte drzwi balkonowe, reaguje w trybie natychmiastowym – wspinając się po balkonie! W lokalu odnajduje nieprzytomnego mężczyznę. Pomoc nadchodzi w ostatniej chwili. Mężczyzna po akcji ratowniczej zostaje przewieziony do szpitala.
Zielona Góra może być dumna z dwójki bohaterów: Polskiego Spidermana – Roberta Górskiego oraz 4-letniej Natalii, która zachowała się wzorowo, dzwoniąc po pomoc pod numer 112.
Pamiętajmy, aby od najmłodszych lat edukować dzieci, choćby przez zabawę, jak rozpoznać stan zagrażający życiu człowieka (np. kiedy osoba się nie wybudza, nie oddycha itp.). Maluchy poniżej 5 roku życia należy nauczyć numeru alarmowego 112, pokazując jak wykręcić numer na telefonie komórkowym. Najczęściej nawet nie myślimy o tym, że niebezpieczna sytuacja może zdarzyć się właśnie nam, lepiej jednak dmuchać na zimne. Wiedza w zakresie bezpieczeństwa na pewno dziecku nie zaszkodzi, a może uratować czyjeś życie!